Co wydarzyło się w sierpniowy poniedziałek 1863 roku.
- 20 lut 2021
To ten „Trzeci rodzaj łez” to robi. (z esencji transformacji)
- 14 lut 2021
Świętość zaprogramowana (z przestrzeni serca) będzie mocno…
- 13 lut 2021
W nikłym świetle siedmiu świec (zmysłowy prezent dla Was)
- 11 lut 2021
Ale, po co to wszystko… (z serdecznych głębin)
- 6 lut 2021
Być może śmiały tekst o Wiedźmie. Kij w mrowisko. (z transformacji)
- 4 lut 2021
Znowu coś z pogranicza (Osobiste, z progresu transformacji)
- 2 lut 2021
Wybuchły mi kwarki w głowie
- 31 sty 2021
Fizyczność (Osobiste z okruchów transformacji)
- 30 sty 2021
Słowa jak promyki nowego światła.
- 24 sty 2021
O byciu sobą i ziarnku cukru (z krzyku serca)
- 22 sty 2021
Koszula dla Wiedźmy (z przestrzeni intymności)
- 20 sty 2021
Wiedźma uwielbiona (misterium kobiecości)
- 19 sty 2021
Wrażliwość bardzo. (może ktoś potrzebuje, a czuję, że tak)
- 17 sty 2021
Pytacie mnie o medytacje… Zatem Wam odpowiem. (dla Michała)
- 15 sty 2021
Nagła wiedza o architekturze bytu. (tekst pisany nieziemskim atramentem)
- 12 sty 2021
„Przebudzenie” od kuchni, czyli o tym jak mózg się lasuje od stereotypów.
- 11 sty 2021
Zimowa zaduma Wiedźmy - Część 3 i ostatnia
- 10 sty 2021
Na miłość boską (Tekst z pogranicza tak zwanej moralności )
- 9 sty 2021
Zimowa zaduma Wiedźmy - Część 2