top of page

Wiedźma migdałowa. (Proszę przeczytajcie do końca)

Zaktualizowano: 4 lut 2023




Wszedłem do salonu wywołany zapachem wiedźmowej twórczości. Wyrazisty aromat kawy, słodko cytrusowy aromat pieczonego ciasta i ledwie wyczuwalny zapach wosku spalanego w świecowym płomieniu.

Spojrzałem na salonową ławę. Stały na niej trzy zapalone świece i dwie filiżanki parującej kawy, a w niebieskim wazoniku, tkwił bukiet czerwonych, żółtych i brązowych liści klonu. Całość kompozycji dopełniały dwie wielkie szyszki, podniesione przez wiedźmę na wczorajszym spacerze po lesie. Jeszcze nie zdążyłem nasycić się tym widokiem, gdy do salonu wkroczyła Wiedźma niosąca sporej wielkości babkę polaną czekoladową polewą. Podeszła do stolika, przykucnęła i delikatnie ustawiła talerz z babką pomiędzy świecami i filiżankami. Wciąż kucając, odwróciła głowę i spojrzała na mnie czułym wejrzeniem.


-Przynieś Magu dwa talerzyki proszę i weź przy okazji nóż do pokrojenia ciasta.


Zdałem sobie sprawę, że wraz wejściem Wiedźmy do salonu, pojawił się nowy akcent zapachowy, który znałem wcześniej. Mimo ulotnej delikatności, zdecydowanie zaznaczył on swoją obecność. Wracałem z kuchni z talerzykami i nożem w ręku, usiłując doszukać się w pamięci źródeł poznania tego subtelnego aromatu.


-To aromat olejku migdałowego.

Usłyszałem szept wiedźmowej myśli, ucinający moje dociekania.

-Poczułeś go wieki temu, całując moje policzki tuż po tym, jak skończyłam lepić marcepanowe ciasteczka.

-Pamiętam. Miałaś dłonie słodkie od marcepanowej masy, wargi i policzki obsypane okruchami mielonych orzechów i migdałów.


Pomyślałem do niej to, co tak trudno wyrazić słowami.


-Wiem mój Magu, czuję to. Właśnie dlatego, każdy dzień jest świętem, każda sekunda powodem do radości, każda chwila wyjątkowa, każdy…. Ej co robisz?

-Świętuję sekundę.


Przykucnąłem obok niej, obsypując ją pocałunkami takimi jak wtedy. Pocałunkami opadającymi lekkością piórka na samo dno serdecznej przestrzeni kobiecej istoty. Słyszałem jej szepty, którymi myślała do mnie przyjmując dotyk całowania. W tym szepcie zawarła głęboką moc wiedźmowej magii, przywołując światło źródła, w którym wszystko się staje. I zanurzony w jej szeptach, poczułem i zrozumiałem, że potężna esencja życia zawarta jest we wszystkim, także w delikatnym aromacie migdałowego olejku.


-Ty wiedziałeś to od zawsze, teraz to wróciło i wybuchło oblekając się w cudowne wspomnienie okruszków z mojego policzka, ale ty to wiesz mój Magu.


To mówiąc, wiedźma chwyciła nóż i rzucając mi psotne spojrzenie małej dziewczynki, wykroiła z babki dwa solidne kawałki kładąc je na talerzykach.


-Teraz chcę zobaczyć, jak rodzi się w tobie nowe wspomnienie, które stanie się kiedyś przyczyną do kolejnego całowania z lekkością piórka.


Przysunęła talerzyk bliżej mnie i spojrzała tak, jak tylko ona potrafi.

Zawsze gdy tak patrzy, wszystko blednie i traci wyrazistość oddalając się na dalszy plan, i pozostaje tylko migdałowy aromat raju.


***

Moi kochani czytelnicy. Chcę Wam wszystkim życzyć Miłości, światła, Mądrości, Siły i Odwagi. Ja sam przechodzę teraz czas głębokich przemian. Nazywamy to „transformacją” chociaż według mnie słowo to nie oddaje do końca sedna tego co w sobie obserwuję. Pojawiają się nowe pytania, delikatnie atakujące logikę umysłu, zmuszając do jeszcze głębszej refleksji. Pojawiają się nowe czucia, coś jak uświadomienie sobie nowej zmysłowości, dla których szukam słów i nie znajduję…

Może to po prostu brak słów dla określenia czegoś, co „w głowie się nie mieści”?

Wiem, że i Wy odczuwacie to bardzo głęboko w Waszych cudownych sercach i możliwe, że umysły Wasze reagują na te przemiany w jedyny znany sobie sposób, czyli po prostu „strachem”.

Dlatego piszę te słowa teraz. Nie bójcie się, bowiem Miłość wyprzedza nas zawsze o kilka kroków, zawsze zawsze.

Miłość, dzięki której i dla której tutaj jesteśmy, tylko czeka by ją przywołać i odnaleźć w sobie jej obecność. Bo nie strach jest źródłem życia i radości, ale Miłość właśnie. Dlatego powtarzam NIE BÓJCIE SIĘ KOCHAĆ, właśnie teraz, szczególnie teraz, kochać po prostu.

Stavanger KaftanBlady 01.11.2020




24 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page