top of page

Ciepło płomienia, czyli Wiedźma zapala świeczkę.

Zaktualizowano: 4 lut 2023


Obiecałem sobie odpoczynek. Potrzebowałem piątkowego wieczora, by oczyścić się od tych wszystkich „pilnych konieczności”, które absorbowały mnie w ostatnich dniach.

Nalałem sobie mojej ulubionej Whiskey, wpuściłem do niej kilka kropel wody i z szklanką w ręku ułożyłem się wygodnie na sofie. W domu panowała kompletna cisza, tylko przez otwarte okno dobiegał mnie cichy śpiew Wiedźmy, układającej na tarasie doniczki z ziołami. Uniosłem do ust trzymaną w ręku szklankę, by uraczyć się niewielkim łykiem doskonałego trunku. Poczułem jak Whiskey rozlewa się na języku, a jej aromat przenika mnie spowalniając bieg myśli. Ten stan i świadomość braku jakiejkolwiek konieczności, sprawiły że zapadłem się w błogostan.


W pewnym momencie, subtelny zapach ziół wniknął w moją świadomość i zmusił bym otworzył oczy. Wiedźmowa kwintesencja kobiecości odziana w zwiewną sukienkę sunęła w kierunku stolika, trzymając w ręku zapalony patyczek. Pochyliła się lekko i zapalała kolejno wszystkie świece stojące na stoliku. Z każdą zapaloną świeczką jej postać stawała się bardziej świetlista, jakby otoczona pomarańczową mgłą. Blask płomienia tańczył w jej oczach, a ona trwała chwilę pochylona nad ostatnią świecą, wyszeptując coś cichutko. Zerknęła na mnie wyczuwając, że ją obserwuję i uśmiechnęła się pomarańczowo.


- Myślałam, że sobie śpisz..

- Wiesz… każdy może zapalić świeczkę, ale nikt nie zrobi tego tak jak ty to robisz. Jak kwiat trącany kroplą deszczu, tak każdy twój gest jest niepowtarzalny. Widzę jak jesteś krystaliczną kreacją swoich marzeń. Co wyśnisz, staje się rzeczywistością. Kreujesz każdy swój krok i ruch, a patrząc na ciebie z bliska widzę czystą magię, jestem czystą magią. Tworzysz życie, tworzysz piękno nowych dni. Jesteś doskonałością, pełną harmonią tego co w tobie i tego co wokół ciebie.


Wciąż pomarańczowo się uśmiechając podeszła do mnie tak blisko, że znowu poczułem ziołową subtelność. Wyjęła mi szklankę z ręki i usiadła miękko na moich kolanach szepcząc.


- Też cię kocham, i pozwól że odstawię już tę szklankę, a w zamian, jak to pięknie ująłeś, wykreuję dla nas nowy gwiazdozbiór…




Stavanger KaftanBlady 27.09.2019



107 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page