top of page

Za drzwiami dębowego spokoju

Patrzę na omszały pień potężnego, starego Dębu i czuję zaproszenie do dostojnej ciszy. Obok Dębu stoi stara Brzoza, piękna, głęboko mądra i żywa jak samo źródło życia. Czuję, że jestem w miejscu, gdzie pradawny świat manifestuje swoją czystość. To kawałek raju, do którego człowiek nie przychodzi bez zaproszenia. Tym razem zaproszenie przyszło od samego Dębu co stoi dumnie nie zważając na człowiecze rozterki, wojny, wynalazki, cywilizacyjne choroby, religie wszelkie i polityków obietnice. Dąb jest odwieczny, mądry i prawdziwie czuły, taką czystą, źródlaną ciszą.

Będąc u nich z wizytą, dostaliśmy nowy dar od Brzozy i Dębu. Kropelkę wody życia, lecz nie chodziło o mnie... ja byłem tylko przewodnikiem.


Slawomir Podsiadlowski w pokorze Grafika Snehal Pendurkar




7 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page