top of page

Wodospad i młyn Fotland (Time kommune )


Stavanger KaftanBlady nyheter 13.05.2018

Rzeka Haana, przecinająca swoim wężowatym kształtem, krainę Jaeren, w dawnych czasach była istotnym źródłem energii, dla mieszkańców tego malowniczego regionu. W pobliżu kościoła Time, znajduje się jeden z największych naturalnych spadków wodnych rzeki Haana. Wodospad i młyn Fotlandsana, to miejsce gdzie natura, w wyjątkowy sposób manifestuje swoje piękno i potęgę. Pierwsze ślady wykorzystania tego miejsca jako źródło energii dla konstrukcji młyńskich, sięgają XIII wieku. W połowie XIX wieku, na fali intensywnej industrializacji ogarniającej całą Europę, postanowiono, tak wydajne energetycznie miejsce jak Fotlandsana, wykorzystać na skalę przemysłową. Młyn zbożowy, został rozbudowany i wyposażony w dwa koła młyńskie, dobudowano także mechaniczny młot kuźni wodnej, zasilany z reszty energii wodospadu. Cały ten kompleks, działał aktywnie aż do 1968 roku, kiedy to rodzina Fotland, zdecydowała się przekazać całość, gminie Time.



Dzisiaj, budynek młyna, wykorzystywany jest przez Time Kommune, jako muzeum i sale wystawowe. Ze względu na przepiękne położenie kompleksu, warto udać się tam, i zachwycić pięknem miejsca. Możemy zobaczyć tam, dwa wodospady, z których jeden to naturalny spadek wodny, i drugi w którym woda została spowolniona za pomocą skalnych bel. Ich ułożenie, powoduje że nurt kluczy niczym wąż, stopniowo wytracając impet. Są tam też miejsca na ogniska i grill, co sprawia że można spędzić w kompleksie cały dzień, racząc się hipnotycznym szumem wody, śpiewem ptaków, i wyjątkową barwą zieleni. Wiosenna zieleń, ma tam wyjątkowy kolor, w którym upodobała sobie Sylvi, jedna z córek młynarza w Fotland, i jej serdeczna przyjaciółka Eve. Sylvi, wraz z przyjaciółką, każdej wiosny zbierały świeże listki koniczyny rosnącej przy wodospadzie, oraz mchy porastające na głazach. Swoje zbiory, zanosiły do jednego z nieużywanych pomieszczeń w młynie, na którego środku, wybudowane było wielkie palenisko. Stał tam potężny kocioł, w którym dziewczęta gotowały swój wywar przez kilka dni, aż nabrał odpowiedniej barwy. Wtedy wkładały do niego tkaninę, by ta, przesyciła się kolorem. Przyjaciółki były bardzo przejęte tą pracą, i poświęcały jej całą swoją uwagę. Ich pracowania, z czasem nabrała niezwykłego wyglądu, przypominając znane z opisów, bajkowe domy czarownic, gdzie z sufitów zwisają wianki ziołowego suszu, a na półkach stoją gliniane garnki i kolorowe buteleczki z magiczną zawartością. Czas i uwaga, z jaką pracowały dziewczęta, sprawiały że efekt ich pracy, był olśniewający. Barwione przez nie sukno, mieniło się wszystkimi odcieniami wiosennej zieleni, wydawało delikatny szum pobliskiego wodospadu, a zapach świeżego ogórka jaki wydobywał się z tkaniny, sprawiał że mężczyźni tracili rozsądek dla każdej kobiety, noszącej ubrania z tego sukna. Niektórzy uważali, że przyjaciółki posiadły wiedzę tajemną, by móc wytwarzać zniewalająco piękną tkaninę. Szyte z ich sukna ubrania, były obiektem pożądania każdej kobiety w okolicy. Mimo iż wielu próbowało je naśladować, ale zawsze ich starania spełzały na niczym.

Kiedy pytano je, na czym polega tajemnica ich sukcesu, Sylvi i Eve zawsze odpowiadały jednym słowem „Miłość”.

Zatem, jeżeli chcecie poznać tajemniczy kolor zieleni, pachnący ogórkiem, szumiący wodospadem, i przesycony miłością, koniecznie odwiedźcie wodospad i młyn Fotland (Time kommune ). Może spotkacie tam Sylvi i Eve, zbierające liski koniczyny, na łące u podnóża wodospadu.

15 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page