top of page

Po rozum do głowy, czy po Miłość do serca?

Jednym z najcudowniejszych darów człowieczej natury jest dar WYBORU.

W 1920 roku Angielska Royal Navy (królewska marynarka wojenna) została wyposażona w potężny krążownik o nazwie HOOD (on nazwiska zasłużonego Admirała Samuela Hooda). Okręt obsługiwała załoga licząca 1418 osób. W maju 1941 roku krążownik Hood operował w Cieśninie Duńskiej, gdzie starł się z potężnyn niemieckim pancernikiem Bismarck. Niemieccy marynarze oddali do Hooda 5 strzałów z odległości 18km. Czwarty strzał okazał się tak skuteczny, że Hood w wielkiej eksplozji zatonął. Z załogi Hooda liczącej 1418 ludzi, uratowano TYLKO TRZECH !!! 1415 marynarzy zginęło.

Bismarcka ścigano wszelkimi sposobami, z wody i powietrza oraz radarami aż w końcu odnaleziono okręt. Bismarck otrzymał wiele trafień i ostatecznie w nie do końca jasnych okolicznościach pancernik zatonął.

Z załogi Bismarcka liczącej 2221 ludzi, uratowano TYLKO 115 !!! 2106 marynarzy zginęło.

W dniach 13-14 lutego 1945 roku, Angielskie i Amerykanskie lotnictwo wykonało rozkaz zbombardowania niemieckiego miasta Drezno. W wyniku nalotów dywanowych bombami zapalającymi, zginęło szacunkowo od 35 do 50 tysięcy cywili.

Wykonano też dwa inne rozkazy, dotyczące zrzucenia bomb atomowych na japońskie miasta Hiroshima i Nagasaki. Obie bomby zabiły od 129.000 do 226.000 cywili.

W nazistowskim obozie Auschwitz zamordowano od 1,1 do 1,5 MILIONA cywili.

I wiele wiele więcej takich przykładów można przytoczyć... Pytanie rodzi się takie, gdzie rzeczywiście mieszka człowiek, w głowie czy w sercu?

Na zdjęciu poniżej załoga krążownika HOOD. Zdjęcie wykonano kilka miesięcy przed walką, z której OCALAŁO TYLKO 3 spośród nich.


Slawomir Podsiadlowski



9 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page