top of page
Zdjęcie autoraKaftanBlady

Kaftanowy eksperyment „Retoryki stosowanej”

Stavanger KaftanBlady 13.06.2020


W jednej z podmiejskich dzielnic miasta Stavanger, doszło wczoraj do niecodziennego incydentu.

W pobliżu centrum handlowego Madla Amfi, funkcjonariusze Politi, zatrzymali podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który swoim niezwykłym zachowaniem doprowadził do wybuchu paniki wśród przechodniów.

Udało nam się porozmawiać z Oficer prowadzącą działania operacyjne, Nadkomisarz Ingrid Hansen:

-Pani Nadkomisarz, proszę nam opowiedzieć, co takiego wydarzyło się wczoraj w Madla Amfi.

-Otóż około godziny 16:00 otrzymaliśmy zgłoszenie telefoniczne, o dziwnie zachowującym się mężczyźnie, zaczepiającym ludzi w pobliżu wspomnianego centrum handlowego. Według zgłaszającego, człowiek ten posługując się niemożliwym do rozpoznania językiem, wypowiadał w kierunku przechodniów sentencje, które sprawiały, że ludzie siadali na chodnikach jakby w stanie euforii.

Gdy przyjechaliśmy na miejsce zdarzenia, na chodnikach i ulicach siedziało już kilkaset osób, całkowicie paraliżując ruch w tej części miasta.

-Czyli, jeśli dobrze rozumiem, sprawca tego zajścia, posługiwał się wyłącznie jak to pani określiła „niemożliwym do rozpoznania językiem”? Czy wypowiadane sentencje były przyczyną takiego zachowania ludzi?

-Panie redaktorze, ja wiem, że może to brzmieć niedorzecznie, ale rzeczywiście tak było. Język, jakim posługiwał się ten mężczyzna, nie przypominał żadnego ze znanych nam współcześnie języków. Uprzedzając pańskie ewentualne dodatkowe pytanie dodam, że technicy z grupy operacyjnej, nie wykryli u poszkodowanych, żadnych toksyn czy narkotyków. Tym niemniej całej sprawie przyglądają się nasi eksperci toksykologii.

-No dobrze, ufajmy, że podjęte działania doprowadzą do rozwiązania tajemnicy tego niebywałego zajścia. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że Pani Nadkomisarz przesłuchiwała już zatrzymanego. W jakim języku prowadzone było to przesłuchanie, i czy możemy dowiedzieć się o tym czegoś więcej?

-Owszem, po aresztowaniu tego mężczyzny, zgodnie z procedurami przesłuchałam zatrzymanego. Całe przesłuchanie prowadzone było w językach rodzimych, i wypowiadane treści, były w pełni zrozumiałe dla obu stron.

-I może Pani zdradzić, co powiedział ten mężczyzna?

-Powiedział, że jestem piękną istotą, że piegi na moich policzkach są niczym konstelacje gwiazd na niebie, a głęboka zieleń moich oczu przenika rzeczywistość rozsiewając dobroć. Że moje usta pełne piękna, mają moc stwórczą, gdy tylko je otwieram. Moje dłonie uwolnione dla delikatności, mogą kreować piękno dla estetyki nowego życia. Moje ciało w doskonałej harmonii, zdolne jest do przeżywania szczęścia w kosmicznym wymiarze.

-Rzeczywiście, twoje piegi są genialnie doskonałe, a brzmieniem słów głaszczesz mojej serce. Nie widziałem jeszcze tak przenikliwej zieleni, jaką teraz dostrzegam w twoich źrenicach…

-

Życie jest świątynią, i dzieją się w nim cuda. Dzieją się za Twoim i moim pośrednictwem. Idźmy zatem zakochać świat cudami.

Stavanger KaftanBlady 13.06.2020




32 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Sprawy?

Gra w życie?

Comments


bottom of page