top of page

Dojrzała psychika wytrzymuje współistnienie przeciwieństw. (We łzach pisane)


Stavanger KaftanBlady 30.10.2020



Jednym z fenomenów przebudzenia i poszerzenia świadomości w moim osobistym przypadku, jest głębokie poczucie włączenia w świadomość zbiorową. Bycie w Jedni, to bycie ze wszystkim na jednej płaszczyźnie współistnienia, z pełną świadomością konsekwencji tego, co do tej przestrzeni wnoszę.

Czym jest Jednia?

To wspólna świadomość istot połączonych ze Źródłem. A źródłem jest Miłość.

Od dłuższego czasu, obserwuję w sobie zadziwiający proces krystalizacji świadomości, a w konsekwencji wchodzenia w nowe obszary, gdzie wszystko jest Bardziej.

Jeżeli do tej pory wchodziłem i wchodzę w interakcje z innymi na planie fizycznym (żyjąc obok we wspólnej przestrzeni), to dbałem o swój wygląd, zachowanie, estetykę, etykę, moralność.. no po prostu starałem się zachowywać adekwatnie do standardów społeczności, w której przyszło mi żyć.

Gdy jestem brudny, idę się umyć, żeby nie śmierdzieć po prostu.

Inaczej jest na poziomie wspólnej świadomości, gdzie nie mój wygląd, ale moja myśl wpływa na tę przestrzeń w znacznym stopniu. Tutaj moja myśl pachnie albo śmierdzi. Tutaj już nic nie jest tajemnicą, nic nie jest ukryte, nic nie może zostać oszukane, bowiem wszystkie stworzenie wszystko wspólnie współczuje będąc Jednią w Źródle a Ono jest światłem. Zatem przebywanie w Jedni, jest przebywaniem w pełnej świadomości tego, kim jestem, gdyż to, kim jestem natychmiast do mnie powraca w niewyobrażalnym wymiarze spotęgowanym współodczuwaniem.

Dlatego właśnie tytuł tego felietonu „Dojrzała psychika wytrzymuje współistnienie przeciwieństw”.

Poszerzona świadomość, to potężny dar ducha, który wymaga dojrzałości psychicznej, by po prostu utrzymać równowagę. Doświadczenie Jedni, to doświadczenie głębokich, często przeciwstawnych emocji. Mogę to porównać do przedzierania się przez gęsty busz, który wymaga sprawności i elastyczności w poruszaniu się, ale daje też niebywale potężne doświadczenie odkrycia prawdziwego siebie, gdyż gęstość buszu odziera mnie z wszelkich zabezpieczeń. Wychodząc z niego, wychodzę po prostu NAGI. Stając na końcu w pełnej prawdzie o sobie.

I jaka jest ta prawda?

Otóż taka, że Jestem wszystkim we wszystkim. Zdolny do odczuwania zarówno bezdennego smutku, jak i kosmicznego szczęścia. Zdolny do złości i nienawiści, jak i Miłości bezgranicznej i szczęścia.

I teraz najważniejsze.

Każdy Jezus musi mieć swojego Judasza. Każdy Judasz ma swojego Jezusa. To właśnie jest Jednia. Istnieją w niej istoty z misją Judasza, i istnieją te, które mają misję Zbawiciela, są te istoty współzależne, a żadna z nich jest nieoceniona.

Pamiętacie może taki musical „Jesus Christ Superstar” ?

Dramatem Judasza jest to, że nie potrafi sobie wybaczyć tego, co uczynił, i nie wierzy w to, że Miłość już dawno mu wybaczyła. Bowiem Miłość nie może zaprzeć się samej siebie, nie może stać się nienawiścią niezdolną do przebaczenia, gdyż Miłość jest po prostu Miłością.

I ja WYBIERAM MIŁOŚĆ!!!

Tutaj fragment „Jesus Christ Superstar”

https://youtu.be/kM-gnLRLPdw

Stavanger KaftanBlady 30.10.2020




27 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page