top of page

Czemu tak a nie inaczej. (Tekst osobisty)

Stavanger KaftanBlady 25.01.2020


Podzielę się z Wami czymś, co kolejny raz wpadło mi w serce.

Postanowiłem dziś trochę posprzątać mieszkanie i zrobić białe pranie. Ot taka proza życia.

Gdy mieszkanie było już ogarnięte, a pranie kotłowało się w pralce, zrobiłem sobie kawę i zapadłem w fotel słuchając muzyki mojego ukochanego Vangelisa.

I tak delektując się kawą, i poddając wibracji Vangelisowych pasaży, doznałem swojego rodzaju olśnienia.

Bezwymiarowa muzyka, niesamowita płynnie przelewająca się harmonia pięknych wibracji, pokonując mój umysł przenika mimo wszelkich intelektualnych filtrów, wprost do serca wywołując eksplozję radości.

W dodatku wyśmienita kawa, którą sam siebie uraczyłem, poszerzyła horyzonty mojej percepcji.

Genialne!!!

Właśnie tak to działa, zachwyt dla piękna, wobec którego stawia nas Wszechświat, rozwala wszelką intelektualną blokadę.

Przypomniałem sobie chwilę, w której pierwszy raz wszedłem na Preikestolen. Było to 11 lat temu, gdy stanąłem na jednej z półek skalnych patrząc z respektem w przepaść i próbując ogarnąć horyzont, którego po prostu nie ma.

Przypomniałem sobie też młodzieńcze lata, gdy zachwycałem się genialnością muzyki Tangerine Dream, Vangelisa czy Kitaro, i ten zachwyt po prostu wyłączał mi umysł.

Takie doświadczenie jest bezcenne, a nawet kluczowe dla naszej egzystencji. Powoduje ono bowiem, pojawienie się świadomości iż poza tym co policzalne, poza tym co namacalne, widoczne, pojmowalne, jest coś znacznie potężniejszego.

Coś, czego umysł nie policzy, nie wyjaśni, nie ogarnie klamrami nawiasów czy szufladką z konkretnym opisem.

Tam gdzie poddaje się umysł, pojawia się pole dla Serca. Bo to właśnie sercem odczuwamy piękno, sercem wyposażonym w bezkres. To taki nasz wewnętrzny kosmos, do którego mamy dostęp, gdzie możemy odnaleźć prawdziwość nas samych.

Serdeczne źródło życia, tego prawdziwego życia, nie takiego, które zależne jest opcji politycznej, kursu walut, stanu posiadania czy wykształcenia zdobytego w umysłowym wysiłku.

Życie w serdeczności, nie wymaga dyplomów, nie potrzebuje kart kredytowych, nie wymaga religijnych praktyk, postów, pokuty, ascezy, błagania, proszenia, żałowania…

Zycie w serdeczności jest totalnie, niewyobrażalnie darmowe!!!

Potrzebujesz wyłącznie tej właśnie chwili, by stać się szczęśliwym natychmiast. W tej właśnie chwili zawarte jest szczęście. Nie wczoraj, nie jutro, nie za chwilę, ale właśnie teraz, w tym uderzeniu serca zostaje Ci podarowana serdeczna szczęśliwość.

Gdy to naprawdę przyjmiesz, wszystko inne zostanie okraszone Twoją świadomością bycia szczęśliwym. Twoje wczoraj, Twoje dziś, Twoje zawsze….

///////

Stavanger KaftanBlady 25.01.2020




18 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page