Ach te Brzozy... Spójrz jakie są piękne u progu jesieni... Zalotnie chwytają wiatr w locie i migotliwymi spojrzeniami liści wołają
- Rozbierz mnie a będę twoja, zabierz zieleń mojego okrycia, poznaj me tajemnice com je spisała na białej korze. Potem przywołaj deszcz, bo mam wolę stanąć przed tobą rozkołysana w jego strugach. Naucz się dla mnie subtelnych pieszczot, zaplącz się we mnie a ja przyjmę eteryczność twojej obecności w podmuchach jeszcze ciepłej jesieni. A potem zasnę syta kochania i będę śniła o wiosennych sukienkach.
Słyszysz co szepczą Brzozy? Czujesz tę delikatność czasu co płynie? Ja czuję i chcę kochać się jak one...
Slawomir Podsiadlowski zdjęcie własne
Comments