Jeszcze spała, zawinięta jak naleśnik w swoją wiedźmową kołdrę. Dwie rozłożone książki, niedopita woda z cytryną i wypalone trzy świeczki, świadectwa wieczornego zapomnienia. Wszedłem do sypialni by poczuć ją bardziej, przeniknąć przez mgły jej sennych kreacji. Nie dlatego by stać się agresorem w jej rzeczywistości, ale by wnieść do niej brakujący element.
-Całuje Twoje oczy, a całując je biorę głęboki wdech by poczuć zapach Twojego snu. W pocałowaniu posyłam Tobie zakochanie wszystkich trosk, dając im skrzydła motyla.
-Dzień dobry Magu. Naprawdę uważasz, że w mojej rzeczywistości brakuje jakiegoś elementu?
-Tak.
-I że niby, co to jest takiego, czego mi brakuje?
-Adresata.
Uśmiechnęła się zaspanymi oczami.
-Ty sprytny Magu lepiej mi przynieś coś smacznego, bo zgłodniałam po tych sennych wędrówkach.
Sięgnąłem po talerz z makowym rogalikiem i wraz z filiżanką kakao, postawiłem na stoliku, zabierając niedopitą wodę z cytryną.
-Och ty skąd ten rogalik?
-Zdjąłem z nocnego nieba. Banalne prawda? Ale przyznasz, że skuteczne. Oj ja ciebie jeszcze zadziwię droga Wiedźmo.
-Ty mnie już dawno zadziwił… (Cytat z filmu „Gwiezdny pył” Andrzeja Kondratiuka)
Tym razem ja uśmiechnąłem się do niej, i pochylając ucałowałem w szyję, która wyłoniła się spod naleśnikowej kołdry.
**
I niech tam w świecie polityka wypolitykuje się do syta. Niech nauka nauczy się do nieskończoności po przecinku. Niech mądrość się wymądrzy, a głupota wygłupi. Niech Ważni się wykrzyczą, błaźni się zbłaźnią, religia się zuBoży, a uBodzy niech się zakochają.
A ja niech sobie po prostu Jestem.
**
Ukłon w stronę Steda - Edwarda Stachury
"niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi."
Stavanger KaftanBlady 22.11.2020

Comments