Wiem, że lubicie teksty zawierające prosty przekaz z receptą na łatwe rozwikłanie zagadki szczęśliwego życia. Ja z pewnych względów takich przekazów nie lubię, lecz dziś czuję słuszność napisania tych kilku zdań.
Zatem (po trzykroć trzy)
Natura, Kobieta, Mężczyzna. To trójobecność szczęścia gęstego jak żywica sosny. Aromat takiego szczęścia niesie się po świecie, dając ożywczy oddech. Co to oznacza w praktyce? No właśnie oddech!! To proste, tak bardzo proste. Natura obecna w oddechu wchodzi w Ciebie i stajesz się z nim jednym niczym KOCHANKOWIE. W oddechu zawarte jest życie, iskra, zapalnik, mądrość. Gdy wchodzisz do lasu co czujesz? To Coś w lesie aż krzyczy, byś wziął głęboki WDECH. Czujesz wtedy radość, czujesz ożywienie, wiesz czemu? Bo oto właśnie wróciłeś do siebie, do Natury, do prawdy. To samo dzieje się, gdy wchodzisz na wysoką górę, albo gdy spacerujesz po nadmorskiej plaży.
Oddychasz smaczną naturą co karmi ciebie życiem. Czynisz to 12 do 18 razy na minutę, w zależności od świadomości oddechu.
Ja czuję, Ja wiem, że jestem z natury i do natury powrócę. Dostałem ciało od kobiety, odkryłem w tym ciele naturę świata, w którym doświadczam cielesności. Z każdym oddechem doświadczam, uczę się, ponoszę porażki i zwycięstwa, a dziś po miliardach oddechów, jestem świadomy tego, że MIŁOŚĆ JEST WSZYSTKIM.
Mądrość życia polega na prostocie, a prostota, to podarunek Miłości.
Wiem, czuję, że w tej chwili jakaś kobieta i jakiś mężczyzna, dają życie nowej istocie, która wkrótce z krzykiem złapie swój pierwszy oddech i stanie się trzykrotny cud. Wiem, czuję, że w tej chwili gdzieś w mokrej ziemi pęka ziarenko, stając się źródełkiem radości życia.
Naturalnie szczęścia Ci życzę.
Slawomir Podsiadlowski Zdjęcie własne
Comments