Wiedźma zatrzymała się, zamknęła oczy i wzięła głęboki wdech mieszanki powietrza z morskiego tchnienia. Spojrzała na mnie zalotnie...
-Spójrz Magu cóż to się zadziewa wokoło. Deszcz i Słońce czynią tęczę, to genialne połączenie, proste takie. Żywioły współistnieją w czynach. Wiatr czyni poruszenie, unosi, roznosi, przemieszcza, fale na morzu tworzy, głaszcze i pieści, zadziera sukienkę, targa włosy, pachnie Miłością oddechu.
Przytuliłem tę najpiękniejszą z kobiet i poczułem jej czuciem, a w mym sercu zaistniały jej szepty zrodzone teraz.
-Kochaj się ze mną na trawiastej wydmie i niech nas zaszumi morska bryza. Niech Słońce nas podgląda a potem niech wybuchnie nowymi kolorami świateł poranków i zmierzchów. Niech wytyczy dla nas ścieżynki do ciszy przytulonego całowania.
-Kocham Cię
....
Slawomir Podsiadlowski Grafika Pascal Campion Art
Comments