KaftanBlady
10 gru 20184 min
Aktualizacja: 1 lut 2019
Stavanger KaftanBlady 10.12.2018
Do tych, którzy mnie słyszą mówię: "Nie rozpaczajcie"
Charlie Chaplin, człowiek który rozśmieszał i wzruszał do łez. Urodzony 16 kwietnia 1889 w Londynie, zm. 25 grudnia 1977 w Vevey w Szwajcarii, gdzie został pochowany.
Nie będę pisał o życiu Charliego, gdyż każdy z nas może sobie to bez trudu znaleźć w Internecie. Ponieważ 25 grudnia, będzie 41 rocznica jego śmierci, chcę tylko krótko wspomnieć tego niezwyczajnego człowieka. Potrafił tak samo rozbawić jak i wzruszyć, a wykreowana przez niego postać „włóczęgi”, stała się ikoną komediowego kina niemego. Charlie nie miał łatwego dzieciństwa, doświadczył ubóstwa, osierocenia, ciężkiej pracy, ale w końcu życie umieściło go w kadrze niemego filmu, robiąc z niego wielką gwiazdę. Jego specyficzny urok, sprawił że rozkochał w sobie świat, ale szczególnie jego żeńską część. Kobiety uwielbiały Chaplina, i lgnęły do jego magicznej aury. Sam Charlie przyznał się do około 2000 romansów. Miał dość burzliwy związek z Polą Negri, ówczesną polską gwiazda Hollywood. Zakochany w jej polskim uroku, Charlie oświadczył się Poli i nawet się zaręczyli, jednak po 2 miesiącach Pola zerwała zaręczyny. Wszystkie rozstania Charliego były burzliwe, ale większość jego partnerek ciepło go wspominała.
Charlie zmarł 25 grudnia 1977 roku w Szwajcarii. 1 marca 1978 roku, dwóch mężczyzn 38 letni Bułgar Ganczo Genew i 24 letni Polak Roman Warda, ukradli ciało Charliego Chaplina, w celu wyłudzenia okupu w wysokości 600.000 franków szwajcarskich. 17 maja 1978 roku, odnaleziono ciało Charliego, ukryte w polu kukurydzy. Ponownie je pochowano, tym razem umieszczając w betonowym sarkofagu o grubości 1,8 metra.
Dla mnie osobiście, Charlie to złoto wysokiej próby. Radość i wzruszenie płynące z prostoty jego przekazu. Jednak jego przemówienie, które wygłosił w filmie „Dyktator”, to ponadczasowa perła.
https://www.youtube.com/watch?v=-HA8kSdsf_M
Przepraszam,
Ale nie chcę być imperatorem,
To nie jest w moim interesie
Nie chcę nikim rządzić ani nikogo podbijać
Powinienem pomagać wszystkim, na ile to możliwe
Żyd, nie żyd
Czarny, Biały
Wszyscy chcemy pomagać sobie wzajemnie
Istoty ludzkie takie są
Chcemy żyć naszym szczęściem
Nie naszym nieszczęściem
Nie chcemy sobą gardzić i nienawidzić
Na tym świecie jest miejsce dla każdego
A dobra Ziemia jest bogata
I może zapewnić (dobre życie) każdemu
Droga życia może wieść przez wolność i być piękna
Niestety zgubiliśmy drogę
Chciwość zatruła ludzkie dusze
Zabarykadowała świat przy pomocy nienawiści
Wpędziła nas w nędzę i rozlew krwi
Wytworzyliśmy szybkość (w komunikacji), ale zamknęliśmy się w
Maszynerii, która daje obfitość i uzależnia nas od niej
Nasza wiedza zrobiła z nas cyników
Nasz spryt silny i niełaskawy
Myślimy za dużo a czujemy za mało
Bardziej niż maszynerii potrzebujemy człowieczeństwa
Bardziej niż sprytu potrzebujemy życzliwości i łagodności
Bez tych wartości życie będzie brutalne
I wszystko będzie stracone
Samoloty i radio zbliżyły nas do siebie
Sama natura tych wynalazków domaga się dobroci w ludziach
Domaga się uniwersalnego braterstwa mającego na celu zjednoczenie nas wszystkich
Nawet teraz, mój głos dosięga milionów (ludzi) na całym świecie
Miliony zdesperowanych mężczyzn, kobiet i małych dzieci
Ofiar systemu, który zmusza ludzi do torturowania
I zniewala niewinnych
Do tych, którzy mnie słyszą mówię:
"Nie rozpaczajcie"
Nieszczęście, które teraz na nas ciąży jest oznaką przemijającej chciwości
Gorycz ludzi, którzy boją się ludzkiego postępu
Nienawiść ludzka przeminą
A dyktatorzy umrą
A władza, którą odebrali ludziom
Powróci do ludzi
I dopóki ludzie umierają
Dopóty wolność nie zginie
Żołnierze, nie oddawajcie się brutalom
Ludziom, którzy Wami gardzą, zniewalają Was
Dzielą Wasze życia na pułki (Pułk - jednostka wojskowa)
Mówią Wam co robić, co myśleć i co czuć
Rekrutują Was, odpowiednio karmią, traktują jak bydło,
Używają Was jak mięsa armatniego
Nie oddawajcie sie tym nienaturalnym ludziom
Maszynom, z mechanicznymi mózgami i mechanicznymi sercami
Nie jesteście maszynami
Nie jesteście bydłem
Jesteście ludźmi
Macie w sercach miłość dla ludzi
Nie nienawidzicie
Tylko niekochani nienawidzą
Niekochani i nienaturalni
Żołnierze! Nie walczcie o niewolnictwo
Walczcie o wolność!
W siedemnastym rozdziale Św. Łukasza jest napisane:
"Królestwo Boże jest we wszystkich ludziach"
Nie w jednym człowieku, nie w grupie ludzi a we wszystkich ludziach
W Was, ludziach
Wy macie moc
Moc by tworzyć maszyny
Moc by tworzyć szczęście
Wy macie moc by nadać życiu wolności i piękna
By sprawić, że życie będzie wspaniałą przygodą
W imię demokracji
Użyjmy tej mocy
Zjednoczmy się!
Walczmy o nowy świat, przyzwoity świat
Świat, która da człowiekowi szansę na pracę
Świat, który da młodym przyszłość
A starym da bezpieczeństwo
Obietnicami takich rzeczy brutale urośli w siłę
Ale oni kłamią, nie wypełniają swoich obietnic
Nigdy tego nie zrobią
Dyktatorzy uwalniają się
Ale zniewalają ludzi
Teraz walczmy by wypełnić tą obietnicę
Walczmy by uwolnić świat
Odrzucić międzynarodowe granice
Odrzucić chciwość
Odrzucić nienawiść i nietolerancję
Walczmy o świat rozumu
Świat w którym nauka i postęp doprowadzą
wszystkich ludzi do szczęścia
Żołnierze! W imię demokracji, zjednoczmy się!
Spójrz w górę! Spójrz w górę!
Chmury się podnoszą a promienie słońca przebijają się przez nie
Wychodzimy z ciemności do światła
Wychodzimy do nowego świata
Dobrego świata, gdzie ludzie stają ponad swoją nienawiścią i brutalnością
Dusza ludzka dostała skrzydła i człowiek nareszcie zaczyna latać
Wlatuje w tęczę, w światło nadziei, w przyszłość
Tą wspaniałą przyszłość, która należy do Ciebie, do mnie i do nas wszystkich
Spójrz w górę. Spójrz w górę.
Stavanger KaftanBlady 10.12.2018